„Pozwólcie, że przedstawię dzisiejsze danie główne. Bliźniaki, pochodziły z pierwszej partii wyprodukowanej z użyciem leków na płodność i stanowiły jedną parę dwóch bliźniaków w miocie. Zostały przeze mnie zarezerwowane na tę właśnie noc”.
„Wychowywały się na diecie składającej się ze zbóż i jagód. Obie są dziewicami i do dziś nie miały orgazmu”.
Na jego słowa w systemie nagłaśniającym rozległy się stłumione krzyki dwóch dziewcząt.
„Spędzili dzisiaj pięć godzin przykuci łańcuchami do Sybian. Jak widać, ich orgazmy stały się pod koniec dość bolesne”.
„Przygotowano je w miodowej glazurze do grilla, a mój kucharz zademonstruje technikę patroszenia i opluwania na żywo, którą oferujemy w ramach naszych usług na żywo. Mamy ten proces do tego stopnia, że nieprzeszkolona dziewczyna zwykle wciąż żyje, kiedy przechodzi przez węgle.”
„Gotuj, jeśli chcesz”.
Po tym zapadła śmiertelna cisza. Przestrzeń przeciął dźwięk noża przeciąganego po ostrzałce. Poczuła, jak tłum wstrzymuje oddech.
Rozległ się dziwny dźwięk. Niezupełnie krzyk, prawie jak krzyk bez ust. Przerodziło się to w bulgotanie, a potem ucichło. Rozległ się opadający dźwięk, a potem coś metalicznego. Brooklyn pomyślała o tych dużych metalowych wannach, które pierwszego ranka zobaczyła w kuchni. Słyszała, jak tłum wydawał odgłosy. Dwie dziewczyny płakały. Jeden z nich został uderzony i kazano mu się zamknąć. Ucichła. Słychać było mnóstwo dźwięków szorstkiego materiału i dławienia się.
„Jak widać, niemal za jednym razem usunęła cały przewód pokarmowy. Odcięcie żołądka od przełyku, a następnie jelit bez odbytu, utratę krwi i urazy można ograniczyć do minimum.”
„Jak widać, mięso jest przenoszone z ramy do patroszenia bezpośrednio na stół do plucia. Dzięki łatwemu dostępowi do jamy brzusznej Cook z łatwością może przeprowadzić rożen przez odbyt do przełyku, omijając ważne narządy i zachowując membrana nienaruszona.”
Słyszała zainteresowanie tłumu, gdy szeptali między sobą zdumieni tym, co widzą. Brooklynowi zrobiło się niedobrze. Nie widziała tego, ale spokojna, metodyczna de*********** wydawała się gorsza. Zaczęła szlochać. Słuchała, jak ten mężczyzna mówił o tych dziewczynach, jakby były demonstrowanym produktem. Któregoś wieczoru widziała strach na ich twarzach. Podczas czyszczenia była przykuta obok nich łańcuchem. Teraz słuchała, jak opisywał ich patroszenie. Ten mężczyzna, który ją kupił. Mogłaby być jego następnym posiłkiem, gdyby nie była dobra.
„Gdy rożen zostanie już całkowicie przepuszczony, chłodne powietrze może zostać przepchnięte, a otwory pozwolą na oddychanie. Jest to jedna z kluczowych umiejętności potrzebnych mięsnej dziewczynie, aby dłużej pozostać przy życiu. Są one intensywnie obciążane metalowymi wibratorami i uczone oddychania przez dziury.”
„Kucharka napełniła ją już farszem i jak widać na ekranach, reaguje na igłę, która ją zszywa. Gdy skończy ostatnie ścieg, jej zespół podniesie świnię do paleniska i zainstaluje ją na systemie obrotowym Ta dziewczyna będzie przy nim cały czas, pilnując, żeby była odwrócona i żeby się nie poparzyła.
Słychać było, że tłum staje się coraz głośniejszy. Odgłosy płaczących i dławiących się dziewcząt nasiliły się. Brooklyn nie był w stanie powiedzieć, ilu ich było teraz. W głowie jej pływało. Czy to było prawdziwe? Może to był podstęp, żeby pomyślała, że tak. Może skończy tak jak oni. Tylko kolacja i przedstawienie.
„Będę teraz cicho i pozwolę ci w ciszy patrzeć, jak Cook przygotowuje swoją siostrę”.
Zapadła ta sama cisza, po której nastąpił ten sam zniekształcony krzyk, a potem bulgotanie. Potem wylanie wnętrzności do metalowej wanny. Dziwne, że wydawało się to normalne. Słyszę to drugi raz. Nie widzę, ale jego słowa sprzed chwili odbijają się echem w jej głowie. Świadomość, że tam kończy się inne życie. Poza jej kapturem. Para istnień, które chwilę wcześniej miały taki sam potencjał jak ona. To samo co ona. Jest tam uwięziona, utrzymywana w miejscu przez własne ciało. Jaki był teraz jej potencjał? Była taka jak oni. Tylko mięso. Coś do spożycia. Wróciła myślami do jego cygara tamtego pierwszego wieczoru. O tym, jak to odrzucił, kiedy już z tym skończył.
„Jak widać na ekranach obie dziewczyny jeszcze żyją. Brawa dla Cooka!”
Przestrzeń wypełniła się gromkimi brawami.
„Kamery pozostaną na ich twarzach, więc będziesz mógł zobaczyć, jak długo wytrzymają. A teraz napoje będą podawane, a pracownicy będą się z Tobą kontaktować w sprawie dywidend”.
Po tych słowach tłum wdał się w dziesiątki rozmów, które dzwoniły jej w uszach. Słyszała, jak tłum się zmieniał, gdy ponownie rozchodził się po pomieszczeniu. Słyszała, jak ktoś podszedł do dwóch stojących przed nią mężczyzn i zapytał jednego z nich o dywidendę. Miał dwie dziewczyny. Poprosił, aby jednego przyprowadzono do niego, a drugiego umieszczono w jego pokoju. Skomentował, że ma przyjaciela, najwyraźniej dziewczynie, którą miał ze sobą, po czym ponownie zaczął z nim rozmawiać. Rozmawiali o wakacjach na nartach i o tym, jak trudno jest przewozić dziewczyny. Noc trwała tak dalej. Okazjonalne obmacywanie lub szczypanie i mnóstwo przechwałek, słabo zamaskowanych jako uprzejma rozmowa. Przez cały czas dwie dziewczyny gotowano żywcem, a inne zawieszano jako dekorację.
Po chwili znów usłyszała brzęk szkła. Gdy tłum usiadł na swoich miejscach, w systemie nagłaśniającym rozległ się głos Sir.
„Minęły nieco ponad dwie godziny i czterdzieści pięć minut, obie dziewczyny wciąż w jakiś sposób żyją. Soki już zaczynają płynąć i pachną niesamowicie. To mógłby być podwójny rekord, jeśli chodzi o długość życia dziewczyny”.
„To prowadzi nas do następnego wydarzenia dzisiejszego wieczoru, aukcji przedmiotów specjalnych”.
Tłum wiwatował, gdy w systemie nagłaśniającym rozległ się kolejny głos. Ten spokojny i biznesowy, trochę nosowy
„Dziś wieczorem mamy na sprzedaż sześć działek. Obowiązują zwykłe zasady klubu”.
Gdy mówił dalej, tłum zapadł w cichy szmer.
„Pierwsza grupa to dziewiętnastoletnia studentka uniwersytetu. Zabrano ją, gdy wracała z siłowni do domu. Urodziła się i wychowała w USA. Jest dziewicą, chociaż błona dziewicza nie jest w stanie nienaruszonym. Zabrana z ulicy jest nieokiełznana, ale jak wszyscy jestem pewien, że rozumie powagę swojego stanowiska po tym, jak zobaczyła opluwane świnie.
Tłum zachichotał. Dreszcz przebiegł po Brooklynie. Czy było to zimne powietrze, czy chłód ich śmiechu?
„Zacznę od 100 000 dolarów”
Rozległ się dźwięk licytacji i liczenia, a liczby rosły.
„160 000 dolarów, jeśli nie będzie więcej ofert? Sprzedane numerowi siedemdziesiąt sześć”.
Klaskali.
„Ta następna jest wyjątkowa. Miała osiemnaście lat, była uczennicą liceum, ale przekonano ją, aby pojechała na wycieczkę dla modelek na Bliski Wschód. Samolot wylądował tutaj dziś rano, a ona została związana i przywieziona właśnie tutaj”.
„Chociaż nie jest dziewicą, jak widać w jej filmach z castingów na ekranie, brakuje jej doświadczenia, ale dobrze radzi sobie ze wskazówkami”.
Brooklyn słyszał odgłosy seksu dochodzące z głośnika. Mogła sobie tylko wyobrazić, jakie by to było uczucie, stanąć na scenie z filmem przedstawiającym jej taniec dla „Zacka”, podczas gdy mężczyźni licytowali ją. Przynajmniej nie była jedyną dziewczyną, która dała się nabrać na medeling, i z nikim nie uprawiała seksu.
Licytacja szybko rosła.
„175 000 dolarów. Jeśli nie będzie więcej ofert? Sprzedane, do czterdziestu ośmiu.”
Pomyślała sobie: Sir zapłacił za nią więcej i poczuła lekką dumę.
„Następna pozycja to coś dla mężczyzny, który ma wszystko. Wychowana przez matkę na dziwkę, zna sztuczki, od których zarumieniłaby się 50-letnia dama. Ale prawdziwego kutasa jeszcze nie widziała. Ta dziewczyna czekała całe życie dla ciebie.”
Tym razem licytacja była jeszcze bardziej zacięta. Spowolnienie dobiegło końca.
„215 000 dolarów. Chyba, że są jeszcze jakieś oferty? Sprzedane numerowi sześćdziesiątym trzecim”.
Działo się tak dalej, a licytator opisał dziewczyny i sposób, w jaki trafiły tam, gdzie zostały sprzedane. Trzy ostatnie kosztowały mniej pieniędzy i wydawały się niemal nagrodą pocieszenia po ekscytujących ofertach na pierwsze trzy.
Głos Sir powrócił przez nagłośnienie.
„Po zakończeniu aukcji wygląda na to, że obie świnie wciąż żyją. Zostało tylko kilka godzin, zanim będą gotowe do podania. W międzyczasie będzie dostępnych więcej napojów, ponieważ przygotowywane jest przedstawienie przed kolacją”.
Dzięki temu przestrzeń wypełnił znajomy dźwięk tłumu dzielącego się na indywidualne rozmowy. Pomyślała o swojej sytuacji związanej z porankiem. O tym, jak dobrze czuła się z innymi dziewczynami. O tym, jak się czuła tamtej pierwszej nocy z nim. Myślała o tym, że mogłoby być gorzej. O tym, że dziewczyny, które wystawiono na aukcji, nie mogły wejść do spa. Mogło jej być gorzej.
Usłyszała przed sobą głos Sir. Próbowała go wyłowić z hałasu tła. Rozmawiał z kimś. Dziewczyna. Była podekscytowana.
„Czy mogę to zgasić? To będzie prezent zaręczynowy.”
On śmiał się.
„To moja nowa zabawka do pieprzenia. Ledwo ją jeszcze złamałem.”
„Ale spójrz, jakie ma ładne ciało. Chcę ją udusić, kiedy ją pieprzysz. Poczuj, jak spazma pod tobą, gdy ją kończę”. Poczuła dłoń kobiety przesuwającą się po jej piersi.
„Och, to brzmi seksownie. Mam zarezerwowaną dla nas prywatną sesję tabakową po kolacji. Myślisz, że możesz poczekać tak długo?”
Brooklyn czuł, jak się nadąsa, nawet jeśli tego nie słyszała.
„Ale może zdejmiemy jej opaskę z oczu, żeby mogła nas zobaczyć i pomyśleć o dzisiejszym wieczorze, kiedy będzie oglądać program, kochanie”.
Po tych słowach poczuła drabinę u swego boku i parę małych rączek rozwiązujących i zdejmujących opaskę. Światło wróciło do jej oczu i została oślepiona, gdy jej oczy zaczęły przyzwyczajać się do nowego światła.
Spoglądając w dół, zobaczyła swojego właściciela z dwiema dziewczynami u boku, jedną nastolatką z krótkimi fioletowymi włosami, drugą blondynką po dwudziestce, żadna nie miała kołnierzyków. To była blondynka, która prosiła, żeby ją zabić. Krótkowłosa dziewczyna wydawała się prawie niezainteresowana, ale Sir trzymał ją mocniej. Patrząc w górę, była to najbardziej niesamowita scena. Ze stołami i światłami wszędzie i oświetlonymi dwoma skrzydłami domu, nie mogła uwierzyć, jak to wyglądało. Jeszcze kilka dni temu chciała zrobić sobie selfie. Chciała być gościem na tak wytwornym przyjęciu w Paryżu. Widziała obie dziewczyny obracające się na rożnach, a na dużym ekranie ich twarze były powiększone. Widziała, że jeden z nich mrugnął. Muszą odczuwać niewyobrażalny ból. Sir i jego dwie dziewczyny odwrócili się, aby wyjść, ale blondyn mocno ścisnął udo Brooklynu i mrugnął do niej. Czy tak miała zakończyć? Używany jako tani dreszczyk emocji dla jego dziewczyny. Obserwowała poruszający się tłum. Większość mężczyzn miała ze sobą dziewczyny na łańcuchach lub w eleganckich sukniach balowych. Czasami oba. Patrzyła, jak jeden z mężczyzn udusił nagą dziewczynę, gdy ta siedziała mu na kolanach. Patrzyła, jak biedaczka próbuje kołysać biodrami, aby czerpać przyjemność z ostatnich chwil. Ale nie myślał o niej, gdy wycisnął ostatni oddech z jej ciała i wstrzelił się w nią. Skończywszy, po prostu ją puścił i położył twarz innej dziewczyny na swoich kolanach. Patrzyła, jak mężczyzna wpycha twarz dziewczyny w jej krocze i zaczyna ją ruchać od tyłu. Każde pchnięcie w jej stronę ściskało jej wnętrzności. Kiedy był już blisko, odwrócił ją i zatopił się w jej twarzy. Zadowolony zaciągnął ją z powrotem do swojego stołu i posadził na swoich kolanach. Zobaczyła dobrze ubraną kobietę w średnim wieku, siedzącą przy stole z trójką nastolatków na końcach smyczy, nago, z twarzami ukrytymi między nogami. Patrzyła, jak przyciągnęła jednego do swojej twarzy, chłopca, i pocałowała go głęboko, po czym przysunęła jego twarz do swojej piersi i udusiła go, gdy ją ssał. Patrzyła, jak te sceny rozgrywają się na morzu ciał, nie mogąc odwrócić wzroku. Pomyślała o tym, jak przepłakała całą noc po szkolnej wycieczce na farmę, bo nie mogła znieść myśli, że wszystkie te małe owieczki skończyły jako mięso. Chciała tylko wrócić do klatki i czekać na poranne ćwiczenia, ale oglądała te przerażające sceny. Nie, ona nie tylko patrzyła, ona była tego częścią. Była częścią scenografii. Podobnie jak bliźniaki była narzędziem używanym do tworzenia nastroju dla tych złych ludzi. Zaczęła płakać. Była tak głupia, że zmarnowała życie. Mogła zrobić tak wiele, miała wszystko. Wszystko przez to, że była głupia i chciała z nim uciec. Jej życie nie było złe. Była bezpieczna i otoczona opieką. Dlaczego chciała odejść? Poczuła w środku palący gniew. Nie wobec Pana i jego gości, ale wobec siebie. Była taka głupia. Najwyraźniej na to zasłużyła. Z jakiego innego powodu miałaby tu być. Była niewdzięczna za życie, jakie miała. Teraz mogła jedynie wyczekiwać miski owsianki i miłego spa.