Mak Rozdział 1

791Report
Mak Rozdział 1

Dał jej wystarczająco dużo czasu, po czym wszedł do pokoju. Stała posłusznie na środku pokoju, czekając. Jego otwarcie drzwi przestraszyło ją i podskoczyła. Próbowała się opanować, mając nadzieję, że nie zauważył. Była naga, cudownie naga, stała z jednym lekko ugiętym kolanem, drugim wyprostowanym, kiedy wykorzystała resztkę swojej skromności, aby ukryć przed Nim swoją płeć. Jej prawa ręka była zgięta, z ręką na przeciwległym ramieniu, próbując zakryć piersi. Spotkała Jego spojrzenie i przeczytała Jego dezaprobatę. Powoli zmusiła się do opuszczenia ramion. Pokazała się z dumą, ale wiedziała, że ​​powinna trzymać lekko pochyloną głowę i spuszczone oczy.

Zaczął swoją inspekcję, powoli chodząc wokół niej, zaczynając od jej stóp. Widział z boku jej stóp, że podeszwy były jasnoróżowe i miękkie, a paznokcie niepomalowane. Skomentował, że aprobuje ten fakt. Palce były dobrze wypielęgnowane i proporcjonalne. Kostki zostały uformowane i zwężone w dobrze zarysowaną łydkę. Jej nogi miały gładki połysk i były starannie ogolone, bez nacięć. Uśmiechnął się do siebie, gdy podniósł się do jej kolan. Musiał przyznać, że zawsze lubił ładny zestaw kolan. Będzie się dobrze bawił, łaskocząc ją tam. Uda były małe jak na jej rozmiar, pięć stóp i pół. Gdy szedł za nią, nie widział żadnych oznak cellulitu na udach ani w okolicy pośladków. Zatrzymał się za nią, gdy dotarł do jej tyłka. Poczuła Jego spojrzenie na swoim tyłku, jej oczy biegały nerwowo tam iz powrotem. Nie odważyła się odwrócić głowy, ale poczuła potrzebę wyjaśnienia jej tyłka. Nie podobało jej się to. Czuła, że ​​jest raczej męski i nie pociągający jak tyłki niektórych kobiet, do których się porównywała.

Podziwiał widok, gdy zauważył jej wzmożony oddech. Wiedział, że była najbardziej zdenerwowana Jego oględzinami i zadbał o to, żeby zapamiętać to na później. Była niezadowolona ze swojego tyłka. Nie widział w tym nic złego. Dobrze zarysowane policzki, nieskalane tatuażami czy cellulitem. Właściwie ukląkł, by podejść bliżej, obserwując jej reakcję. Spięła się, prawie odsuwając się od Niego, ale trzymała się nieruchomo. Był pod wrażeniem. Kontynuował oglądanie jej pośladków z tej bliższej pozycji. W dołku jej policzków nie było widać włosów łonowych, a On to aprobował. Jej szczelina była zamknięta, nie odsłaniając w ogóle żadnego zagłębienia jej wewnętrznej dziury. Był rozczarowany, ale wciąż uśmiechał się do siebie. Przyjrzy się jej tam dokładniej później. Podnosząc się, zauważył niewielką kępkę delikatnych, puszystych włosów tuż przy jej plecach. Cienkie i malutkie, były prawie niewidoczne, chyba że stała dokładnie w promieniach słońca wpadających do pokoju.

Jej talia również była mała. Jej plecy, umiarkowanie piegowate, przykuły Jego uwagę. Na początku miała jasną cerę, a jasnobrązowe linie przebywania na słońcu w bikini były ledwo widoczne. Mimo to od tej pory pozwalał jej tylko opalać się nago. Jej ramiona były dobrze ukształtowane i miały kształt piłki baseballowej. Wyciągnął do każdego rękę i chwycił je. Podskoczyła pod Jego dotykiem, po czym skarciła się, jeszcze bardziej spuszczając głowę ze wstydu. Próbowała się uspokoić, ale wiedziała, że ​​mu się nie podoba. Szczerze mówiąc, ledwo mógł powstrzymać się od głośnego śmiechu. Utrzymał swój uścisk na jej ramionach, lekko pociągając ją za plecy i głęboko chichocząc.

„Zrelaksuj się” wyszeptał do niej.

Nie mógł mieć do niej pretensji, że nie zachowywała się tak, jak się od niej spodziewano, dopóki nie wiedziała, czego się od niej oczekuje. Chętnie by ją nauczył.

Następnie podszedł, by stawić jej czoła. Zaczął tuż pod jej obszarem łonowym, drażniąc się, gdy Jego oczy powoli wędrowały w górę jej ud. Nadal stała z nogami blisko siebie, chowając się. Pozwolił jej na odrobinę skromności. Wystarczyło, że zasłony w dużym wykuszu w salonie były otwarte, aby każdy mógł zajrzeć.

W końcu pozwalając sobie na zbadanie okolic pochwy, zauważył wąski pasek jasnobrązowych włosów, starannie przystrzyżonych.

– To będzie musiało się skończyć, Poppy. Skomentował spokojnie. Skinęła głową. Tylko spowolnienie i spowolnienie uznania. Nie musi nic mówić.

„Użyj odżywki do włosów. Sprawi, że włosy będą miękkie i gładko ogolone. Masz je ogolić, dopóki nie powiem inaczej. Rozumiesz?”

Zrobiła, kolejne skinienie głową. Właściwie poczuła się trochę lepiej. Wiedziała teraz, co może zrobić, aby Go zadowolić. Nadal się jej przyglądał, klękając przed nią i zbliżając się do niej. Ponownie był dumny i pod wrażeniem. Nie wzdrygnęła się i patrzyła przed siebie, spuszczając gardę i ufając, że On jej nie skrzywdzi.

Jej płeć była wąska, skompresowana głównie przez zamknięte nogi, ale także opuchnięte zewnętrzne wargi ukrywały cokolwiek z jej wewnętrznego skarbu. Nie mógł się doczekać, by zachęcić jej kwiat, by otworzyła się dla Niego, gdy stawała się coraz bardziej podniecona, a następnie, aby ustanowić Swoją kontrolę, z rozczarowaniem zatrzymywałby ją i pozostawiał ją niezadowoloną. Ona się nauczy.

Jej biodra były zgrabne, lekko po kościstej stronie, ale nie narzekał. Jej pępek, idealnie uformowany owal, był wolny od przekłucia. On też był z tego zadowolony. Nie wyłączył go kolczyk w pępku, ale gdyby miała taki, to by go wybrał.

Miała płaski brzuch, znak treningu. Zachęcał ją do kontynuowania, choć nago. Podobał mu się słaby zarys jej klatki piersiowej, lepiej być trochę szczupłą niż trochę ciężką.

Jej piersi były idealne. Rzadko widywał piersi, które byłyby idealnie ukształtowane, proporcjonalne i kolorowe. Miały około B miseczek i miały jednakową wielkość. Obydwa sutki miały podobny rozmiar i wygląd i wydawały się cieszyć wolnością, stając się bardziej wyprostowane, gdy poczuła na nich Jego spojrzenie. Obserwował jej klatkę piersiową, gdy oddychała głęboko, wypuszczając stłumiony oddech, o którym nie wiedziała, że ​​wstrzymuje. Obie ręce, górna i dolna, były długie i gibkie. Widział jej łokcie, gdy próbowała się wcześniej zakryć, i był zadowolony z zaróżowienia miękkiej skóry bez żadnej szorstkości. Podobał mu się lekki pieg na obu ramionach, w tym widoczne znamię na jej lewym nadgarstku. Jej ręce mogły być rękami posągu, doskonale wyrzeźbionego z marmuru. Każda dłoń była częściowo otwarta po bokach. Wszystkie palce dobrze długie i zwężające się do paznokcia po francusku, niepolerowane. Kazał jej wyciągać do Niego dłonie. Każda była różowa, miękka, bez skazy. Idealny. Skomentował ten efekt. Wynik go zadowolił. Wypuściła krótki, nerwowy śmiech, a potem znów się zaśmiała, słysząc ten głupi dźwięk. Jej uśmiech był bardzo przyjemny, ale On wyprzedzał samego siebie. Najpierw szyję.

Jej szyja była długa, ale nie za długa, idealna długość. Ujawniła również słabą linię miękkich, puszystych, półprzezroczystych włosów, które sięgały do ​​linii włosów wzdłuż kości szczęki. Pomyślał o lekkim przeciągnięciu językiem po jej szczęce, tak delikatnie poruszając każdy włos, że sam musiał zwalczyć dreszcz oczekiwania.

Mały dołek w jej gardle, gdzie szyja stykała się z klatką piersiową, również byłby wrażliwym obszarem, na który należy zwrócić uwagę. Ale to było na później. Teraz będzie jej inspekcja, później każda jej część zostanie fizycznie zbadana.

Teraz podszedł do jej twarzy. Była wspaniała. Czuł się uprzywilejowany, że przyszła do Niego. Jej podbródek był lekko wysunięty, ale w uroczy sposób. Próbowała nie nawiązywać z Nim kontaktu wzrokowego, ale zawiodła, nerwowo przerzucając wzrok z Niego na inne miejsca. Nie zatrzymywał jej, tylko patrzył z rozbawieniem.

Jej usta, cienkie i pomalowane na średni odcień różu, były mocno ściśnięte, bardziej niż zwykle myślał. Jej zęby, duże i białe, były oczywiście dziełem dentysty. Prosty nos, nieco grubszy niż zwykle, ale w żaden sposób nieatrakcyjny, miał piegi, które rozprzestrzeniały się pod każdym okiem. Ciemne rzęsy zdradzały zastosowanie makijażu, ale czuł, że tak mało potrzebowała by być piękna, że ​​mógł to przeoczyć. Jej duże ciemne oczy, wędrujące od Niego do ściany za Nim, zdradzają jej strach przed niezadowoleniem Go i wciąż lśniły nadzieją, że On ją zaakceptuje, starając się zadowolić i zaimponować. Jej powieki opadały kusząco, nadając im naturalną duszność.

Jej włosy były długie, blond i proste. Sprawdził i kolor był oczywiście naturalny, nie pokazały się żadne różnokolorowe korzenie. Idealnie oprawiło jej twarz, jednak nie widział jej uszu. To było w porządku, później odczesał jej włosy.

„Jestem zadowolony. Podoba mi się to, co widzę”.

Z ulgą prawie opadła na podłogę. Potem, przypominając sobie swoje miejsce, po prostu odzyskała postawę z głową w dół. Wciąż widział na jej ustach ślady uśmiechu.

Był gotów pokazać jej pokój, kiedy zadzwonił dzwonek do drzwi.

Zatrzymał się niewzruszony, ale ona zamarła jak jeleń w świetle reflektorów. Jej oczy rozszerzyły się i zatrzymała się w połowie obrotu. Tutaj była naga, stała na środku salonu, a ktoś po drugiej stronie drzwi dzwonił dzwonkiem, teraz po raz drugi. Jej oczy mówiły wiele, błagając Go o pozwolenie na ucieczkę i ukrycie się.

Zamiast tego zaszokował ją.

"Odpowiedz na to." Powiedział cicho.

Wpatrywała się w Niego. Czy naprawdę chciał, żeby na to odpowiedziała? Czy to był test? Nie mogła! Jak mógł poprosić ją, żeby się zawstydziła? Jak mogła odmówić? Czy nie była Go warta?

Zmieszane łzy napłynęły jej do oczu.

– Poppy – powiedział tak samo cicho jak wcześniej. „Odbierz drzwi”.

Nienawidziła być Mu nieposłuszna, nie ze strachu przed karą, ale dlatego, że nienawidziła Mu się nie podobać. Po prostu nie mogła zmusić się do pójścia w stronę drzwi. Osoba po drugiej stronie zapukała teraz głośno. Pierwszy funt sprawił, że podskoczyła. Starała się nie płakać.

Spojrzała na niego błagalnie, ale nie mogła odczytać Jego emocji.

"Udać się." Powiedział jej spokojnie, wskazując na sypialnię. Czy mogła wykryć rozczarowanie w Jego głosie? Tak trudno było to przeczytać. Poczuła się jak porażka, kiedy mechanicznie weszła do sypialni. W środku po prostu się zatrzymała. Kazano jej tylko wchodzić do środka i nie chciała robić nic innego złego. Usłyszała, jak otwiera drzwi, paczkę dla Niego, a potem odsyła dostawcę w swoją drogę. Gdy drzwi zostały zamknięte, zastanawiała się, co powinna zrobić? Czy ukarałby ją i jak? Postanowiła spróbować naprawić szkody, które wyrządziła.

Usłyszała, jak odłożył paczkę w salonie i usłyszała kroki Jego stóp w kierunku sypialni. Usłyszała, jak zatrzymał się w połowie kroku tuż za drzwiami. Przygotowała się na jedyną karę, o jakiej mogła pomyśleć.

Kiedy wszedł do pokoju, znalazł ją na łóżku na kolanach z głową opartą na łóżku. Jej nagi tyłek był podniesiony, a nogi rozchylone dla Niego. Ofiarowała się Mu, by błagać o przebaczenie. Zauważył, że ciągnie go do łóżka, ale nie do pieprzenia jej. Zrobiłby to we właściwym czasie. Rzucił okiem na jej rozłożone pośladki, starając się przyjrzeć jej tylne wejście. Kazałby jej błagać o penetrację, ale w odpowiednim czasie. Usiadł na krawędzi i westchnął.

„Ach, Maku”. Powiedział z udawaną irytacją. "Co mam z tobą zrobić?" Nie mogła uwierzyć, że nie rzucił się na łóżko jak bestia w upale i brutalnie ją dosiadł, ucząc ją posłuszeństwa. Powiedział jej, żeby wstała i usiadła z Nim. Stała, bardziej zmieszana i zraniona niż wcześniej. Czy On jej nie chciał? Teraz naprawdę Go zdenerwowała, wiedziała o tym. Ale wydawał się nie być zły. Jednego była pewna. Była ponownie testowana. Wiedziała, że ​​nie powinna siadać na łóżku obok Niego, jak równa.

Usiadła na podłodze.

- Spodziewałeś się, że zostaniesz ukarany, prawda? Spodziewałeś się, że cię zgwałcę i powiem, że tak się dzieje z niegrzecznymi dziewczynami, które nie są posłuszne. Położył ciepłą dłoń na jej ramieniu. Próbowała tego nie robić, ale podniosła wzrok i zobaczyła Jego życzliwą twarz spoglądającą na nią z niemal ojcowską troską o nią.

„Nie tak to się robi”. Powiedział stanowczo, ale delikatnie.

„Kiedy zostaniesz ukarany, będziesz o tym wiedział. Kiedy będziesz się kochać, będziesz o tym wiedział”.

To ją zaskoczyło. Wcześniej przyzwyczaiła się do używania seksu jako środka pomocniczego, kiedy spieprzyła sprawę z mężczyznami w swoim życiu. Bez względu na to, co schrzaniła, żaden mężczyzna nie odmówiłby jej, gdy rozebrała się dla niego i pozwoliła mu postawić na swoim. Dopóki mówiła sobie, że robi rzeczy lepiej, nie przeszkadzało jej to. Teraz tak nie było. Dowie się, co to znaczy być naprawdę akceptowaną, brodawki i wszystko inne.

Poczuła się lepiej, prawie miała ochotę się uśmiechnąć. Nigdy nie czuła się bardziej akceptowana. Właściwie była tu bezpieczna, kochana. Nie zamierzał jej maltretować. Nauczyłby ją posłuszeństwa, ale nie krzywdząc ją. Z pewnością rzuciłby jej wyzwanie, ale z miłością. Nigdy nie czuła się bliższa innym i zdecydowała, że ​​nigdy nie chce niczego innego. Łzy groziły, że znów wezbrały.

Pozostała na podłodze, ale pochyliła się do Niego. Jego ręka wciąż spoczywała na jej ramieniu, gdy położyła głowę na Jego kolanach, poddając się Jemu.

Podobne artykuły

Bursztynowa Zemsta

CAW # * Wpis To historia zemsty i bólu. To historia miłości i uczucia. To opowieść o satysfakcji i ludziach, którzy doszli do celu. Moja dziewczyna Amber i ja byliśmy członkami klubu seksualnego. Oboje lubiliśmy chodzić i brać udział w większości zajęć w klubie, ale ona odmówiła uprawiania seksu z innymi kobietami. Lubiła oglądać inne kobiety w klubie, były ruchane, a nawet lubiła patrzeć, jak inne kobiety ruchają się nawzajem, ale nigdy nie była w stanie sama lizać cipki. Byłem tym zaskoczony i zapytałem ją dlaczego. Wyjaśniła, że ​​jej matka była lesbijką. Jej matka Pam i jej dziewczyna Cheryl od najmłodszych...

1.1K Widoki

Likes 0

Trzymanie go wśród przyjaciół i rodziny(1)

Przechowywanie go w Przyjaciołach i Rodzinie Rozdział 0ne To prawdziwa historia, która zaczęła się w ciągu ostatnich kilku tygodni. Nazwy nie zostały zmienione. Zawsze lubię spacerować nocą. Na te spacery zabieram ze sobą kamerę wideo. Bardzo lubię chodzić po drogach pożarowych, ponieważ lubię zaglądać innym ludziom do okien, gdy palą się światła. Czasami mam szczęście i dostaję darmowy program. Jeśli będą wyglądać wystarczająco dobrze, nagram im taśmę podczas seksu. W każdym razie spacerowałem po tej części miasta, w której mieszkała ta rodzina. W piwnicy paliło się światło i wiedziałem, że na podwórku nie ma psów. Więc podchodzę do okna i zaglądam...

321 Widoki

Likes 0

Tak, proszę pana, zrobię wszystko, co zechcesz, część 2

Rozdział 3; Myślałem, że się zemszczę Byłem tak wkurzony i zdezorientowany po tej sesji ruchania, którą odbyliśmy w jego biurze, że chciałem się zemścić. W końcu byłam mądrą, odnoszącą sukcesy kobietą biznesu. Co ja kurwa robiłem? Nie pracowałem od dawna, ale mogłem robić, co chciałem, i zachowywałem się jak niewykształcona zabawka do pieprzenia, która podlega mojemu alfonsowi. Pieprzyć to. Ale nie miałam pojęcia, co dla mnie zaplanował, inaczej nigdy nawet nie pomyślałabym o zrobieniu czegokolwiek, by odzyskać utraconą samokontrolę. Nie przejmowałam się nawet moim chłopakiem, który zdecydowanie wiedział, że dzieje się coś perwersyjnego. Byłem tak wściekły, że wszedłem po granitowych schodach...

123 Widoki

Likes 0

Przyjaciel z dzieciństwa stał się kochankiem

Uwaga: Ani nie jestem profesjonalnym pisarzem, ani nie chcę nim być. ludzie, którzy szukają opowiadań napisanych przez profesjonalnych pisarzy, nie marnujcie tutaj czasu. Ludzie mówią, że miłość i pożądanie to dwie różne rzeczy, nawet ja w to wierzę, ale pewnego dnia wszystko się zmieniło. Jestem 23-letnim facetem z przeciętnego miasta w Indiach. Sam nigdy tego nie czułem, ale ludzie mówią, że dobrze wyglądam, to wszystko, co mogę ci powiedzieć o moim wyglądzie. Nie mogę tracić czasu na opisywanie siebie. Tylko geje dużo myślą o swoim ciele. Mam trochę nieśmiałą naturę, więc nigdy nie miałem wielu przyjaciół. Z imienia przyjaciół miałem tylko...

198 Widoki

Likes 0

Holli i wieczorny żagiel

Holli spotkała mnie na końcu doku… a moje serce zabiło szybciej, gdy pojawiła się w polu widzenia. Była ubrana jak na wieczór na pokładzie mojej łodzi – proste sandały pokładowe, piękny bladoniebieski top i para bardzo wygodnych szortów khaki swobodnie kołysały się na jej krągłościach, sugerując, co miała pod spodem. 5'9 ”, z blond włosami, długimi nogami i wysportowanym ciałem, Holli pojawiła się w moim świecie podczas magicznego popołudnia, które spędziliśmy na nabrzeżu w Vancouver. Ten wieczór był wynikiem mojego zaproszenia, ponieważ przytuliliśmy się i zregenerowaliśmy, a sama myśl o tym, co dzieliliśmy wcześniej, wystarczyła, abym poczuł mrowienie na jej pierwszy...

48 Widoki

Likes 0

DOŁĄCZANIE DO Mrocznego Władcy CZĘŚĆ 2

Obudziłem się w moim pokoju obolały od wczorajszej nocy i założyłem okulary tylko po to, by stwierdzić, że nie widzę, że jest zbyt rozmazany, więc zdejmuję je, aby dowiedzieć się, że widzę lepiej bez nich. TATA PRZYJDŹ TUTAJ NA SEKUNKĘ co jest synu nie potrzebuję moich okularów dlaczego to co się dobrze stało to od ostatniej nocy Czarny Pan był tak szczęśliwy, że przerobił cię w nagrodę. Idź, spójrz w lustro, potykam się z łóżka, spójrz w pełne lustro i zauważ, że straciłem dużo na wadze, wyglądam jak najlepszy wojownik. Słyszę za mną jęk. Hay kolego dobrze wyglądasz. Odwracam się siano...

1.1K Widoki

Likes 0

Rycerz i akolita Księga 5, Rozdział 7: Dominacja orków

Rycerz i Akolita Księga 5: Skarb Krypty Rozdział siódmy: Dominacja orków Autor: mypenname3000 Prawa autorskie 2016 Uwaga: dzięki B0b za przeczytanie tego w wersji beta. Mag Czeladnik Faoril – Wolne Miasto Raratha – Wygląda na to, że Sophia dobrze się bawi – uśmiechnęłam się. Chaun skrzywił się. „Ona lubi ból bardziej niż ja”. Parsknąłem. Zerknąłem na drzwi, Sophia i Relaria wzdychały i jęki emanowały przez ciemnozielone drewno mieszkania lamii w Pałacu Solnego Rozpylania. Uderzenie ciała, potok łóżka. To był gorący, namiętny seks. Lamia ostro przeleciała Sophię. Mój żołądek się skręcił. Moja ręka zsunęła się do książki w kieszeni szaty. Gdyby Sophii...

1K Widoki

Likes 0

IHNC 8.5 - Wakacje

Nie miałem wyboru 8.5 - Wakacje (Ten rozdział jest z punktu widzenia Rachel Font, żony Eda.) Rzeczy są świetne! Martwiłam się, że w dzisiejszych czasach mówi się o depresji poporodowej, ale między moim kochającym mężem Edem i moją nową najlepszą dziewczyną Judy byłam na szczycie świata. Sprawy były trochę trudne przed narodzinami moich pięknych bliźniaczek, ale teraz nie ma się o co martwić. Ostatnio Ed tak ciężko pracował, zostawał do późna w szkole, czasami oceniał testy, żeby nie przeszkadzał mi i dziewczynom w domu, i udzielał korepetycji córce Judy Becky i jej przyjaciółce Lisie, zdecydowałem, że od czasu przerwy zimowej pod...

1K Widoki

Likes 0

Kelly - część 2

Byłem w szoku. W ciągu kilku minut mój najlepszy przyjaciel Kevin stał się Kelly. Kevin był szczupłym facetem o miękkich brązowych oczach, średniej długości brązowych włosach, które zaczesywał w typowy dla emo/hipstera sposób. Kelly była urocza. Była gładko ogolona pod ubraniem i miała na sobie czarne koronkowe majtki. Miała nawet pozory krzywych. Pod workowatymi ubraniami Kevina kryła się urocza postać. Kelly stała przede mną, promieniejąc do mnie. Przeniosła ciężar ciała na jedno z bioder i położyła ręce po bokach. - Więc? Jak wyglądam? Nie mogłem zacząć opisywać. Nadal widziałem tam Kevina, ale było ich więcej. Dla mnie stała przede mną kobieta...

987 Widoki

Likes 0

Proszę, pieprz mnie synu! pkt 2

Część 2…Prawdopodobnie byłoby lepiej, gdybyś najpierw przeczytał część pierwszą… Eric powoli pchnął mnie z powrotem na łóżko i opadł na kolana. Rozłożył moje nogi, bawiąc się sutkami. Kiedy moje nogi były otwarte, pochylił się do przodu i powoli zaczął lizać moją cipkę w górę iw dół. (Nie miałem pojęcia, czego się spodziewać. Nie wiedziałem, czy kiedykolwiek robił to wcześniej! Jeśli nigdy wcześniej nie jadł cipki, to był naturalny!). Myślałem, że wtedy spuszczę się! Nie spieszył się, lizał moją łechtaczkę i wkładał język do mojej mokrej dziurki. „Smakujesz tak dobrze, mamo!” powiedział. Czułem się tak dobrze, że nie mogłem nawet odpowiedzieć słowami...

1K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.