Spotkania miłosne 2

1KReport
Spotkania miłosne 2

To jest historia czasów, kiedy byłem na studiach... to był mój ostatni rok na studiach. Znałem tego gościa ze szkoły. Był wtedy moim młodszym uczniem... był facetem wyglądającym na faceta...szczupłą sylwetkę...średniego wzrostu... często chwaliliśmy się nawzajem, mówiąc, że jesteś przystojny..przystojny..wszystkie dziewczyny będą za tobą biegać.. bawiliśmy się razem... rozmawialiśmy do późna... dzieliliśmy się naszą kolekcją porno... i wieloma innymi rzeczami... właściwie byliśmy dobrymi przyjaciółmi, ale on nazwał mnie „bratem” wyjechał do stanu na studia... był nowicjuszem w zarządzaniu... nie mieliśmy ze sobą żadnej fizycznej interakcji.. czasami testowaliśmy się nawzajem na głębokości ;) pewnego dnia wysłał mi SMS-a, że ​​wróci do domu na wakacje i powiedział, żebym go odwiedził, kiedy to zrobi... powiedziałem, że na pewno to zrobię.. nadeszły wakacje.. on też.. zadzwonił do mnie.. „cześć bracie, jak się masz…” „W porządku, stary… co jest…?” „Wróciłem do domu, bracie.. długa podróż.. ale w końcu wróciłem do domu, kochany dom..” „wow.. jak tam studia?” „jest w porządku… świetna atmosfera” "n jak tam dziewczyny... mają jakieś? ;) " „nie, bracie.. jeszcze nie” „wspólnie, teraz możesz mi powiedzieć” „Wiem, że mogę… nie zrobiłbym tego, gdybym miał 1… zawsze to robię… więc przyjdziesz jutro, żeby się ze mną spotkać, prawda?” „tak… OK, bracie, na pewno…” następnego dnia jak zwykle... obudziłem się późno... nie ma nic lepszego niż dobry, długi sen ;) .. nagle przypomniałem sobie.. musiałem odwiedzić Ricky'ego... tak, ma na imię.. szybko się przygotowałem… wziąłem rower i dotarłem do jego domu tak szybko, jak mogłem… zapukałem do drzwi... on otworzył... "jak zwykle późno.. właśnie miałem iść się wykąpać" „przepraszam stary.. obudziłem się późno” „tak, tak, wiem… wejdź… mama i tata pojechali do domu mojej ciotki… muszę tam wkrótce jechać… a ty przychodzisz tak późno :|” „nie ma problemu..idź się wykąpać..w takim razie pojedziemy razem..” poszliśmy do jego pokoju.. bałagan w pokoju.. ale nie tak bardzo jak mój:P usiadłem na łóżku.. zaczął rozpinać koszulę... „wow, striptiz za darmo :P” zachichotałem.. nie żebym nie był zainteresowany… "tak, tak" uśmiechnął się.. „Czy możemy prosić o muzykę do striptizu?” on już rozpiął koszulę.. i wyglądał kusząco... powoli podszedł do mnie..zmysłowo rozpiął pasek..n rzucił w moją stronę... „Wow.. gorąco” zachichotałem potem rozpiął dżinsy.. i podszedł do mnie bliżej..rozsuń zamek... teraz się wahałem… co on próbuje zrobić… pomyślałem… „co się stało… pokaż się, co… przestraszyłeś się?” „Niczego się nie boję” warknęłam.. próbowałam do niego dotrzeć.. ale on wziął ręcznik i pobiegł do łazienki. „Powodzenia następnym razem” – zaśmiał się w środku… ale trochę mnie to zaniepokoiło.... wyszedł z łazienki po kąpieli...kapiąca woda nadawała mu seksowny wygląd... Zadzwoniłem do niego „Ricky, za chwilkę, jak tu przyjdziesz” " Co ? " „Co to jest?” – wskazałem losowo " co co ..? " podszedł bliżej, żeby rzucić okiem.. zaciągnęłam go na łóżko.. i wspięłam się na niego.. „co mówiłeś… przestraszony” próbował mnie przewrócić i uwolnić, ale nie mógł „okej, okej, bracie.. poddaję się” śmialiśmy się, a potem puściłem go... był smutny obok mnie i dyszał... po tej małej bójce.. spojrzałem na niego.. było coś w jego oczach..chciałem... położyłem rękę na jego udach... prawie blisko jego penisa... nic nie powiedział.. Stałem się odważniejszy.. podszedłem bliżej... i zdjąłem jedną fałdę ręcznika, odsłaniając prawą nogę... jego skóra była miękka… powoli wszedłem… delikatnie pieszcząc jego uda… był wyprostowany… chwyciłem jego pulsujące mięso… wydał z siebie przyjemne chrząknięcie.. i głęboki wdech.. najpierw złapałem bazę, a potem poszedłem w górę.. ciężko oddychał.. zacząłem go głaskać..miał zamknięte oczy.. robiłem to przez chwilę... potem nagle zatrzymał moją rękę i powiedział: "jeszcze nie... chcę zobaczyć twoją..." "Będziesz musiał na to popracować, stary.. ;)" „okej” powiedział.. n nagościł mnie w mgnieniu oka… albo był wyszkolonym ninja… albo naprawdę niekontrolowanie napalonym… „wow, jesteś duży” powiedział i zaczął mnie głaskać… Uśmiechnąłem się na jego komentarz, po czym powoli się położyłem… aby cieszyć się tą przyjemnością był wyjątkowo dobry w tym, co robił „Powiedziałem, że wkrótce się spuszczę” „jeszcze nie czekaj” powiedział… n podszedł do łóżka… położył się i odwrócił tyłek w moją stronę… powiedział „zawsze cię chciałem… marzyłem o zrobieniu tego… masturbowałem się, myśląc o tym” ty… jak seksowna byłaś,… jak seksowna będziesz wyglądać nago” jego tyłek był wystarczająco zachęcający.. te słowa sprawiły, że stałem się bardziej napalony.. Przyciągnąłem go do siebie i włożyłem do środka mojego utęsknionego penisa. Na początku nie chce wejść. „Czy to boli?”, zapytałem „Tak będzie, jeśli wkrótce mnie nie zerżniesz” – powiedział.. w końcu to wrzuciłem... „Pieprz mnie” jęknął i byłem gotowy dać mu wszystko... pieprzyłem go mocno.. wsunąłem się tak mocno, jak tylko mogłem.. mój kutas nigdy wcześniej nie był tak twardy.. przyjemność była niebiańska.. miałem właśnie dojść.. i sięgnąłem po jego penisa.. wypuścił, gdy tylko go dotknąłem... i ja też... to był jednoczesny wytrysk.. Spojrzałam w jego zadowolone oczy..n leżeliśmy tam razem przez chwilę...

Podobne artykuły

Cat girl Charity - Osobiste zaproszenie do tańca

Witamy w trzeciej historii Charity, kotki, która stara się znaleźć swoje miejsce w życiu, a także kochać długo poszukiwaną miłość. W tej historii widzimy rozwijającą się relację między nią a kanclerzem akademii, znanym jako Storm Dragon, oraz potężnym czarodziejem, a także wyzwaniami, jakie pojawiają się, gdy stary wróg pojawia się, by wywołać chaos w ich życiu. Więc przyjdź i dołącz do nas teraz, ponieważ Charity zostaje zaproszona na uroczysty Bal Akademicki, podczas gdy ma inne pomysły na taniec. Mam nadzieję, że ci się spodoba. Proszę zostawić kilka komentarzy, abym mógł lepiej ulepszyć fabułę. ============================================== W dawnych opowieściach mówią, że oczy są...

2.1K Widoki

Likes 0

Claire nr 1

Claire skończyła jeść śniadania i była w drodze ze swojego luksusowego domu na przedmieściach do dużego forda explorera z napędem na cztery koła. Wjeżdżając płynnie w ruch uliczny, pomyślała, że ​​ostatnio zakupy wydawały się jej jedynym ujściem. Jej mąż Frank wyjeżdżał w interesach co najmniej trzy noce w tygodniu, a zwykle więcej. Żeby nie narzekać, Frank jest wspaniałym żywicielem i ojcem dla niej i bliźniaków, ale wydawało się, że prawie nigdy się nie widywali, nie mówiąc już o spędzaniu ze sobą znaczącego czasu. Kiedy wjechała na parking centrum handlowego, myśli Claire skierowały się ku ogłoszeniu, które widziała w lokalnej gazecie –...

1.1K Widoki

Likes 0

Obiad w Winery

W gorący letni dzień w Dallas dzwonię do Jane, prosząc ją, by poszła ze mną na prywatny lunch. Jane przyjmuje moje zaproszenie i pyta, gdzie zjemy lunch. Odpowiadam, że w Grapevine jest mała winiarnia na sprzedaż. Jestem zainteresowany inwestowaniem i rozumiem, że mają fajną restaurację, która jest otwarta tylko dla wieczornych kolacji. Robię przygotowania do prywatnego lunchu, aby rozważyć, czy zainwestować. Jane i ja siedzimy na zewnątrz na patio podczas lunchu, czekając na potwierdzenie przez kelnerzy. Jane ma na sobie piękny krótki komplet, jej włosy odsłaniają piękną długą szyję. Poluzowuję krawat. Jane jest wysoką, oszałamiającą kobietą o długich, zgrabnych nogach i...

1.1K Widoki

Likes 0

Uczy się do lekcji historii

Myślę, że zaczął się jak każdy inny dzień, nie wiedziałem, że zmieni mnie na resztę mojego życia. Czekałem na spotkanie z Tanyą po szkole, żebyśmy mogli razem pojechać do domu, tak jak zawsze, ponieważ ona jest moją sąsiadką iw ogóle. To znaczy, mogłem zrozumieć, dlaczego wszyscy chłopcy z mojej ostatniej klasy mieli na nią ochotę. Przy wzroście 5'6”, z prostymi brązowymi włosami sięgającymi nieco ponad ramiona, około 120 funtów i cyckami chyba 32D, była jedną z najgorętszych dziewczyn w mojej klasie, chociaż zakładałem, że ja jestem taka nieśmiała i razem dorastaliśmy myślała o mnie jak o bracie. Nigdy nie wydawała się...

1.3K Widoki

Likes 0

Niespodzianka Tii

Zanim wyszła z domu, jeszcze raz przejrzała się w lustrze. Tia miała zielono-niebieskie oczy i jasnobrązowe włosy miękkie karmelowe pasemka. Miała nienaganne krągłości. Miała 38C i była dumna. Pragnęli jej nie tylko faceci, ale i dziewczyny. Uśmiechnęła się. Miała na sobie szare krótkie spodenki, czarne buty na obcasie, biały podkoszulek i kilka bransoletek na małym nadgarstku. Chwytając kluczyki do Dodge'a Calibre, Tia wyszła z domu z planami w głowie. Najpierw poszłaby do Outlet Mall, odwiedzając sklepy American Eagle i Aeropostale, dwa z jej wielu ulubionych sklepów. Kiedy skończyła zakupy, pojechała do Starbucksa i usiadła przy jednym ze stolików na zewnątrz. Wzięła...

1.5K Widoki

Likes 0

Fale Część druga

Przychodzę jeszcze raz, tym razem do tego samego szpitala, w którym byłem wczoraj rano, kiedy zaczęło się to śledztwo. Różnica polegała teraz na tym, że pielęgniarka w mundurze, który zdecydowanie był na niej za ciasny, trzymała mój lewy nadgarstek i sprawdzała puls. Zauważyłem, że nie śpię. „Cóż, detektywie Gorwin, zastanawialiśmy się, kiedy wrócisz!” opuściłam nadgarstek i zapisałam puls na karcie, którą wzięła. „Doktor Cole wkrótce przyjdzie sprawdzić, co u ciebie!” Wspaniale, pomyślałem, że lekarka to wszystko, czego teraz potrzebuję, biorąc pod uwagę, że właśnie straciłem dwie pisklęta jako partnerki w ciągu dwudziestu czterech godzin! Ledwie pomyślałem, a ona wtargnęła do środka...

1.4K Widoki

Likes 0

Rozbite wspomnienia, rozdział 4

Siedziałem tam w milczeniu, wpatrując się w moje sto dziewięć zadrapań na ścianie. Wziąłem głęboki oddech, próbując ustabilizować swoją wolę, aby iść dalej. Wczoraj... Wczoraj bolało. Ból, jakiego nie czułem od miesięcy. Nie, odkąd ją ostatni raz widziałem. Nie, odkąd tu przybyłem. Westchnęłam, wstając, kiedy grzechotanie w drzwiach wyrwało mnie z zadumy. Spoglądając przez pleksiglas, dostrzegłem mężczyznę otoczonego przez dwóch sanitariuszy z „Azylu dla obłąkanych przestępców w East End”. Westchnęłam, skupiając się na mężczyźnie. Był nieco niski, niższy zarówno ode mnie, jak i sanitariuszy (którzy byli wielcy). Nosił okrągłe okulary i stetoskop na ramionach. Wszystko w nim krzyczało: „zmniejsz się”. Westchnąłem...

981 Widoki

Likes 0

Moja dziewczyna i jej przyjaciele: Rozdział pierwszy: Klub matematyczny

-Riley, poczekaj! Słyszałem, jak dochodziła z końca korytarza - Hej piękna, co słychać? Zapytałam „Dzięki ślicznotko” Megan uśmiechnęła się „Zastanawiałam się, czy nie chciałabyś wpaść po szkole, moglibyśmy pooglądać telewizję i się przytulić” „Jasne”, odpowiedziałem, nie tylko lubiłem się z nią przytulać, ale zazwyczaj prowadziło to do miłej, długiej roboty! "Świetnie, tylko przyjdź zaraz po!" Powiedziała z pocałunkiem, po czym skierowała się do swojej najlepszej przyjaciółki Tatiany! Boże, jak ja uwielbiałem spotykać się z Megan, miała 5'8, 110 funtów. i praktycznie cycki D! To po prostu dodaje jej wspaniałej osobowości, również dzięki ładnym brunetkom, które prawie sięgały jej ramion i zwykle...

1.2K Widoki

Likes 0

The Devil's Pact Slave Chronicles Rozdział 4: Radość, pierwszy wosk

Kroniki niewolników diabelskiego paktu przez mypenname3000 Prawa autorskie 2015 Radość: Pierwszy wosk Uwaga: Mary dała Joy matce Marka, Sandy, i dziewczynie Sandy, Betty, aby była ich niewolnicą seksualną. 19 czerwca 2013 – Joy Nguyen – South Hill, WA - Już dobrze - szepnął pocieszający głos. Z trudem otworzyłem oczy; sen wciąż ciężki na moich powiekach. Czułem, jak łóżko delikatnie się trzęsie, gdy ktoś się poruszył. Kobieta cicho szlochała. Ogarnęło mnie zamieszanie; Nie byłem we własnym łóżku. Gdzie byłem? Udało mi się otworzyć oczy, czując się brudny od małej ilości snu. Dwie kobiety przytuliły się do siebie: jedna była White, po czterdziestce...

1.2K Widoki

Likes 0

„ZABAWY, KTÓRE MIELIŚMY ZA DNIA” (CZĘŚĆ DRUGA)_(1)

„ZABAWY, JAKĄ MIELIŚMY W TYM DNIU” (CZĘŚĆ DRUGA) W części pierwszej przedstawiłem cię dwójce dzieci, samotnych, które się odnalazły. I czy jest do zaakceptowania, zgodnie z „normami” naszego społeczeństwa, jak seks jawił się jako miłość i akceptacja dla chłopca, który był zastraszany i bity prawie codziennie (o czym nie wspomniano w części pierwszej) i po prostu wychodził z drzwi mojego domu wydawały się zagrożeniem dla mojego bezpieczeństwa. Część druga zabierze cię głębiej w stan emocjonalny tego chłopca, gdy dorastał w swojej nowej rodzinie przyjaciół. Korky i ja staliśmy się nierozłączni. Inne dzieci dokuczały nam niemiłosiernie, ale już nas to nie obchodziło...

1.2K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.