Wewnętrzna moc — część 3

1.4KReport
Wewnętrzna moc — część 3

Młody mężczyzna Następnego ranka Colleen obudziła się i stwierdziła, że ​​jest już prawie południe. Nigdy w życiu nie była tak samolubna i nie spała tak późno. Jednak Hannah, jedna z jej służących, wyciągnęła rękę i wzięła Colleen za rękę. „Nie martw się, Wasza Wysokość. Potrzebowałeś odpoczynku po ostatniej nocy. Królestwo mogło zająć się sobą przez kilka godzin. Przyjdź, odśwież się na cały dzień i przyjdź coś zjeść. Masz kilku poddanych, którzy chcieliby z tobą porozmawiać. Przy śniadaniu siedział kapitan straży i 11 jego najbardziej zaufanych ludzi. W drzwiach naprzeciwko tych, do których weszła Colleen, stał przystojny młody mężczyzna. Weszła i wszyscy uklękli przed nią. „Moja królowo”, powiedział kapitan straży, „przebacz nam nasze wykroczenie z ostatniej nocy. Byliśmy niedbali w naszej uwadze i chcemy odnowić naszą lojalność wobec tronu. Colleen uśmiechała się i śmiała, „Przeprosiny przyjęte, ale pamiętaj, następnym razem sam skopię ci tyłki, jeśli cię tam nie będzie”. Wszyscy się śmiali, ale wiedzieli, że tak właśnie myśli. Zwracając uwagę na młodego mężczyznę, Colleen zapytała: – A jak się nazywasz, łaskawy panie? Ukląkł, a potem powiedział: „Nazywam się Gavin McMurrin. Mój ojciec, Ghalegar McMurrin, powiedział mi, że został wynajęty, by uczyć was sztuk magicznych i gdyby umarł, zająłbym jego miejsce. Boże chroń jego duszę. Zabity podczas polowania na Lorda Fallina. Gniew płonął w jego oczach. Colleen natychmiast poczuła więź. Wtedy Colleen naprawdę spojrzała na Gavina. Zaparło jej dech w piersiach. Wysoki i krzepki, ale łagodny, młody i pełen szacunku. Ze wstydem zaczęła się zastanawiać, jaki jest w łóżku. Zauważywszy ogromną bryłę w jego legginsach, domyśliła się dwóch rzeczy, on myślał o niej to samo, a jego *uhm* część intymna była ogromna. Hannah przywołała Colleen do rzeczywistości. – Czy Jej Królewska Mość nadal źle się czuje? „Nie, nie Hannah. Po prostu jeszcze nie całkiem się obudziłem – brzmiała odpowiedź. – Czy możemy rozpocząć lekcje, milady? Spojrzała na Gavina, który się uśmiechnął. Wiedział, o czym myślała, i Colleen się zarumieniła. Pierwsza lekcja Po odświeżeniu Colleen i Gavin udali się do zamkowej zbrojowni. Przyspieszając kroku, Gavin dotarł do ciężkich, ołowianych drzwi i otworzył je przed Colleen. „Bardzo miły i rycerski z niego” — pomyślał odbiorca gestu. W pokoju podziwiali wybór dostępnej broni. W końcu Colleen wybrała miecz; Gavin, kula u nogi. – Co skłoniło cię do wybrania tej broni, Gavin? „Naprawdę nie wiem”, odpowiedział z uśmieszkiem, gdy przyłożył kolczastą piłkę do swoich majtek. Colleen żartobliwie szturchnęła go w ramię. Wyszli na dziedziniec zamku i stanęli naprzeciw siebie. Colleen dobyła miecza. Czuła, że ​​leży dokładnie w jej uścisku i brzmiało to tak, jakby śpiewało. Pokręciła głową z niedowierzaniem. To było śpiewanie. Cóż, niezupełnie śpiewanie, ale melodia emanowała z miecza, kiedy go dotknęła. Nagle Gavin uderzył, zadając stalowi mocne uderzenie i przerywając pieśń miecza. Colleen odpowiedziała z pewnością, której była pewna, że ​​nie miała. Kiedy ich broń zderzyła się w powietrzu, Gavin powiedział: – Ten miecz miał być twój. Tylko ty możesz nim władać z taką wprawą. Teraz nie powstrzymuj mnie, moja Królowo. Jestem przygotowany na twoje najgorsze. – Nie martw się, Gavin. Wkrótce przeżyjesz doświadczenie swojego życia”. Mężczyzna i kobieta wstali, ich ostrza splotły się jak w pocałunku. Stopa Gavina wyrzuciła Colleen spod kolan, ale kiedy upadła, z wdziękiem wygięła plecy i przetoczyła się do tyłu, lądując na nogach. Odwracając w dłoni miecz do góry nogami, Colleen pochyliła się, gdy ostrze Gavina przeleciało nad nią. Obracając się szybko w kółko, zdołała umieścić ostrze miecza między nogami Gavina, w połowie drogi do rękojeści. – Och, wygrałaś, dziewczyno – powiedział Gavin piskliwym falsetem. „Prawie „pozbawiłem człowieka” twojej kapitulacji — roześmiała się Colleen. Gavin położył broń na ziemi, a Colleen podążyła za nim. "Dobry. Teraz czas na walkę wręcz. 3 punkty do wygrania. 1 punkt za obalenie”. Obaj stanęli na wysokości zadania, zajmując pozycje bojowe. Jego partnerka treningowa przyjęła postawę, silną i solidną. Jej ojciec nie pozostawił jej w nieświadomości sztuki samoobrony, mimo że była tylko dzieckiem, kiedy ją uczył. Gavin uderzył pierwszy, lądując prosto przedramieniem na ramieniu Colleen. Jednak skontrowała ciosem z boku w splot słoneczny i zamaszystym kopnięciem, które powaliło Gavina na kamienną podłogę. – Jeden – wysapał. Po wyzdrowieniu Gavin sfałszował uderzenie lewą ręką, ale złapał Colleen za ramię i obrócił się, umieszczając ją w headlocku. Choć walczyła, powalił ją na ziemię. „Jeden” – podsumował. Pozwalając jej się obrócić, Gavin spojrzał na twarz swojej królowej. Żyło się radością. Kiedy jednak Gavin chciał wstać, zdał sobie sprawę, że jej zarumieniona twarz była spowodowana czymś więcej niż wysiłkiem fizycznym, kiedy jego ręka, naprawdę przez przypadek, przycisnęła się do jej piersi. Jej sutek był twardy i twardniał pod jego dotykiem. W tej chwili świat zniknął dla Królowej i jej Protektorki. Prawa ręka Colleen odsunęła się od jej boku, chwytając dłoń Gavina i trzymając ją w miejscu. Jej druga ręka spoczęła na tyle jego głowy, przyciągając jego twarz do jej. Ich usta złączyły się, a ich języki tańczyły, gdy smakowali słodycz swoich ust. Powoli dłoń Colleen ześlizgnęła się do rosnącego namiotu w spodniach jej Protektorki. Delikatnie potarła, niepewna. W końcu, przerywając pocałunek, Colleen szepnęła: „Mój umysł i dusza toczą wojnę. Bo moja głowa wie, że te uczucia są złe. Jednak moje serce wie, że mają rację”. „Jeśli chcesz, żebym przestała, po prostu mi powiedz, a ja to zrobię”. odparł Gavin. – W porządku, Gavin. Nie pozwolę ci jeszcze mieć mojego dziewictwa, ale chcę, żebyś coś dla mnie zrobił. Ostatniej nocy Fallin chciał mnie polizać „tam na dole”, ale go powstrzymałem. Potem wziąłem kąpiel i wydawało mi się, że posikałem się, kiedy tonąłem w wodzie. To jednak nie było to samo. To nie pachniało tak samo i na pewno nie było takie samo. Czy mógłbyś zrobić to, co on zamierzał zrobić? Gavin dokładnie wiedział, czego chce, i zapytał ją: „Czy chcesz, żebym użył palca lub języka, by doprowadzić cię do orgazmu? Tak to się nazywa. I myślisz, że komuś to przeszkadza? Chcąc doświadczyć doznania, Colleen zdecydowała się na język. Colleen wiedziała, że ​​wszyscy wyszli z zamku w sprawach służbowych lub królewskich, ale Gavin zamknął drzwi na wszelki wypadek. Gavin zasugerował, żeby zatańczyli dla siebie nawzajem, gdy rozbierali się i zaproponowali, że pójdą pierwsi. Colleen stawała się coraz bardziej podniecona, gdy odsłaniał swój twardy jak skała brzuch i wyrzeźbioną klatkę piersiową, stopy i mocne nogi, torując sobie drogę do swojej męskości, która najwyraźniej nie spała na widok jej piękna. Wszystko, co Gavin mógł powiedzieć, to: „Wow!” gdy suknia Colleen spadła na ziemię. Gavin prawie się ślinił, klęcząc między jej nogami. Powoli opuścił głowę, wdychając jej odurzający zapach. Wdmuchnął cichy powiew chłodnego powietrza na jej spuchnięte usta. Potem delikatnie wysunął język i je rozdzielił. To uczucie sprawiło, że Colleen podskoczyła. Poczuła, że ​​spomiędzy jej nóg wycieka jakiś płyn. „Och. To niesamowite. Przepraszam, nie chciałem na ciebie nasikać. Gavin, który łapczywie siorbał jej soki, podniósł na chwilę głowę i powiedział: – Nie robisz nic złego, milady, a to nie jest sikanie. Właściwie wszystko robisz dobrze. MMM!” Zanurkował ponownie. Tym razem jego język zagłębił się głębiej w Colleen. Zagryzła wargę, gdy jej ciało zareagowało. Zrobiło jej się gorąco i nie mogła powstrzymać się od dyszenia. Cudowne uczucia krążyły po jej ciele i poczuła mrowienie w żołądku. To ją uderzyło. Wszystkie mięśnie jej ciała napięły się i poczuła eksplozję wydobywającą się z jej wnętrza. Gavin pił z niej, jednocześnie naciskając jej Miejsce Bogini. Jej ciałem wstrząsały konwulsje i Colleen myślała, że ​​zemdleje. Jednak Gavin puścił ją i zaczęła się uspokajać. Wciąż ciężko oddychając, powiedziała do Gavina: „To było cudowne.” – Odwróć się – powiedział Gavin.

Podobne artykuły

Cat girl Charity - Osobiste zaproszenie do tańca

Witamy w trzeciej historii Charity, kotki, która stara się znaleźć swoje miejsce w życiu, a także kochać długo poszukiwaną miłość. W tej historii widzimy rozwijającą się relację między nią a kanclerzem akademii, znanym jako Storm Dragon, oraz potężnym czarodziejem, a także wyzwaniami, jakie pojawiają się, gdy stary wróg pojawia się, by wywołać chaos w ich życiu. Więc przyjdź i dołącz do nas teraz, ponieważ Charity zostaje zaproszona na uroczysty Bal Akademicki, podczas gdy ma inne pomysły na taniec. Mam nadzieję, że ci się spodoba. Proszę zostawić kilka komentarzy, abym mógł lepiej ulepszyć fabułę. ============================================== W dawnych opowieściach mówią, że oczy są...

2.1K Widoki

Likes 0

Claire nr 1

Claire skończyła jeść śniadania i była w drodze ze swojego luksusowego domu na przedmieściach do dużego forda explorera z napędem na cztery koła. Wjeżdżając płynnie w ruch uliczny, pomyślała, że ​​ostatnio zakupy wydawały się jej jedynym ujściem. Jej mąż Frank wyjeżdżał w interesach co najmniej trzy noce w tygodniu, a zwykle więcej. Żeby nie narzekać, Frank jest wspaniałym żywicielem i ojcem dla niej i bliźniaków, ale wydawało się, że prawie nigdy się nie widywali, nie mówiąc już o spędzaniu ze sobą znaczącego czasu. Kiedy wjechała na parking centrum handlowego, myśli Claire skierowały się ku ogłoszeniu, które widziała w lokalnej gazecie –...

1.1K Widoki

Likes 0

Obiad w Winery

W gorący letni dzień w Dallas dzwonię do Jane, prosząc ją, by poszła ze mną na prywatny lunch. Jane przyjmuje moje zaproszenie i pyta, gdzie zjemy lunch. Odpowiadam, że w Grapevine jest mała winiarnia na sprzedaż. Jestem zainteresowany inwestowaniem i rozumiem, że mają fajną restaurację, która jest otwarta tylko dla wieczornych kolacji. Robię przygotowania do prywatnego lunchu, aby rozważyć, czy zainwestować. Jane i ja siedzimy na zewnątrz na patio podczas lunchu, czekając na potwierdzenie przez kelnerzy. Jane ma na sobie piękny krótki komplet, jej włosy odsłaniają piękną długą szyję. Poluzowuję krawat. Jane jest wysoką, oszałamiającą kobietą o długich, zgrabnych nogach i...

1.1K Widoki

Likes 0

Uczy się do lekcji historii

Myślę, że zaczął się jak każdy inny dzień, nie wiedziałem, że zmieni mnie na resztę mojego życia. Czekałem na spotkanie z Tanyą po szkole, żebyśmy mogli razem pojechać do domu, tak jak zawsze, ponieważ ona jest moją sąsiadką iw ogóle. To znaczy, mogłem zrozumieć, dlaczego wszyscy chłopcy z mojej ostatniej klasy mieli na nią ochotę. Przy wzroście 5'6”, z prostymi brązowymi włosami sięgającymi nieco ponad ramiona, około 120 funtów i cyckami chyba 32D, była jedną z najgorętszych dziewczyn w mojej klasie, chociaż zakładałem, że ja jestem taka nieśmiała i razem dorastaliśmy myślała o mnie jak o bracie. Nigdy nie wydawała się...

1.3K Widoki

Likes 0

Niespodzianka Tii

Zanim wyszła z domu, jeszcze raz przejrzała się w lustrze. Tia miała zielono-niebieskie oczy i jasnobrązowe włosy miękkie karmelowe pasemka. Miała nienaganne krągłości. Miała 38C i była dumna. Pragnęli jej nie tylko faceci, ale i dziewczyny. Uśmiechnęła się. Miała na sobie szare krótkie spodenki, czarne buty na obcasie, biały podkoszulek i kilka bransoletek na małym nadgarstku. Chwytając kluczyki do Dodge'a Calibre, Tia wyszła z domu z planami w głowie. Najpierw poszłaby do Outlet Mall, odwiedzając sklepy American Eagle i Aeropostale, dwa z jej wielu ulubionych sklepów. Kiedy skończyła zakupy, pojechała do Starbucksa i usiadła przy jednym ze stolików na zewnątrz. Wzięła...

1.5K Widoki

Likes 0

Fale Część druga

Przychodzę jeszcze raz, tym razem do tego samego szpitala, w którym byłem wczoraj rano, kiedy zaczęło się to śledztwo. Różnica polegała teraz na tym, że pielęgniarka w mundurze, który zdecydowanie był na niej za ciasny, trzymała mój lewy nadgarstek i sprawdzała puls. Zauważyłem, że nie śpię. „Cóż, detektywie Gorwin, zastanawialiśmy się, kiedy wrócisz!” opuściłam nadgarstek i zapisałam puls na karcie, którą wzięła. „Doktor Cole wkrótce przyjdzie sprawdzić, co u ciebie!” Wspaniale, pomyślałem, że lekarka to wszystko, czego teraz potrzebuję, biorąc pod uwagę, że właśnie straciłem dwie pisklęta jako partnerki w ciągu dwudziestu czterech godzin! Ledwie pomyślałem, a ona wtargnęła do środka...

1.4K Widoki

Likes 0

Rozbite wspomnienia, rozdział 4

Siedziałem tam w milczeniu, wpatrując się w moje sto dziewięć zadrapań na ścianie. Wziąłem głęboki oddech, próbując ustabilizować swoją wolę, aby iść dalej. Wczoraj... Wczoraj bolało. Ból, jakiego nie czułem od miesięcy. Nie, odkąd ją ostatni raz widziałem. Nie, odkąd tu przybyłem. Westchnęłam, wstając, kiedy grzechotanie w drzwiach wyrwało mnie z zadumy. Spoglądając przez pleksiglas, dostrzegłem mężczyznę otoczonego przez dwóch sanitariuszy z „Azylu dla obłąkanych przestępców w East End”. Westchnęłam, skupiając się na mężczyźnie. Był nieco niski, niższy zarówno ode mnie, jak i sanitariuszy (którzy byli wielcy). Nosił okrągłe okulary i stetoskop na ramionach. Wszystko w nim krzyczało: „zmniejsz się”. Westchnąłem...

981 Widoki

Likes 0

Moja dziewczyna i jej przyjaciele: Rozdział pierwszy: Klub matematyczny

-Riley, poczekaj! Słyszałem, jak dochodziła z końca korytarza - Hej piękna, co słychać? Zapytałam „Dzięki ślicznotko” Megan uśmiechnęła się „Zastanawiałam się, czy nie chciałabyś wpaść po szkole, moglibyśmy pooglądać telewizję i się przytulić” „Jasne”, odpowiedziałem, nie tylko lubiłem się z nią przytulać, ale zazwyczaj prowadziło to do miłej, długiej roboty! "Świetnie, tylko przyjdź zaraz po!" Powiedziała z pocałunkiem, po czym skierowała się do swojej najlepszej przyjaciółki Tatiany! Boże, jak ja uwielbiałem spotykać się z Megan, miała 5'8, 110 funtów. i praktycznie cycki D! To po prostu dodaje jej wspaniałej osobowości, również dzięki ładnym brunetkom, które prawie sięgały jej ramion i zwykle...

1.2K Widoki

Likes 0

The Devil's Pact Slave Chronicles Rozdział 4: Radość, pierwszy wosk

Kroniki niewolników diabelskiego paktu przez mypenname3000 Prawa autorskie 2015 Radość: Pierwszy wosk Uwaga: Mary dała Joy matce Marka, Sandy, i dziewczynie Sandy, Betty, aby była ich niewolnicą seksualną. 19 czerwca 2013 – Joy Nguyen – South Hill, WA - Już dobrze - szepnął pocieszający głos. Z trudem otworzyłem oczy; sen wciąż ciężki na moich powiekach. Czułem, jak łóżko delikatnie się trzęsie, gdy ktoś się poruszył. Kobieta cicho szlochała. Ogarnęło mnie zamieszanie; Nie byłem we własnym łóżku. Gdzie byłem? Udało mi się otworzyć oczy, czując się brudny od małej ilości snu. Dwie kobiety przytuliły się do siebie: jedna była White, po czterdziestce...

1.2K Widoki

Likes 0

„ZABAWY, KTÓRE MIELIŚMY ZA DNIA” (CZĘŚĆ DRUGA)_(1)

„ZABAWY, JAKĄ MIELIŚMY W TYM DNIU” (CZĘŚĆ DRUGA) W części pierwszej przedstawiłem cię dwójce dzieci, samotnych, które się odnalazły. I czy jest do zaakceptowania, zgodnie z „normami” naszego społeczeństwa, jak seks jawił się jako miłość i akceptacja dla chłopca, który był zastraszany i bity prawie codziennie (o czym nie wspomniano w części pierwszej) i po prostu wychodził z drzwi mojego domu wydawały się zagrożeniem dla mojego bezpieczeństwa. Część druga zabierze cię głębiej w stan emocjonalny tego chłopca, gdy dorastał w swojej nowej rodzinie przyjaciół. Korky i ja staliśmy się nierozłączni. Inne dzieci dokuczały nam niemiłosiernie, ale już nas to nie obchodziło...

1.2K Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.