Kiedy ostatni raz opuściliśmy naszą bohaterkę, była pijana, naga i właśnie zdała sobie sprawę, że mężczyzna, z którym była w łóżku, to nie ten sam mężczyzna, z którym była w łóżku chwilę wcześniej. Czy się wkurzy i powie temu oszustowi, żeby poszedł i pieprzył się z toczącym się pączkiem? A może powie: „Co do cholery… dobrze jest to zatrzymać” i z dzikim oddaniem podda się pragnieniom swojego ciała? Czytaj dalej i dowiedzmy się... Dobrze?
Nie ma dwóch mężczyzn całujących się jednakowo. Nawet będąc pod wpływem alkoholu, widziałem różnicę. Część mnie była naprawdę wkurzona, że pociągnęli za wyłącznik, ale inna część była zbyt zajęta rozkoszowaniem się wargami skubającymi moją szyję i palcami delikatnie szczypiącymi moje sutki. W następnej bitwie mózgu kontra ciało mój mózg zwyciężył. – Co ty, kurwa, myślisz, że robisz? Krzyknęłam, odpychając go od siebie, wstałam i zapaliłam światło.
"Proszę." Szepnął ochryple. „Obserwowałem waszą dwójkę z drugiego pokoju. Zrobiło mi się tak gorąco, że kiedy Robert wyszedł do łazienki, błagałem go, żeby pozwolił mi spróbować. Doszliśmy do wniosku, że jesteś zbyt pijany, żeby dostrzec różnicę. najwyraźniej sprawiało im to przyjemność, więc dlaczego mielibyśmy przestać?”
Moje ciało zgodziło się z nim, ale w grę wchodziła pewna zasada. „Ponieważ to była naprawdę obskurna rzecz, dlatego!” Nawet gdy go karciłam, jego palce lekko bawiły się moimi udami, co coraz bardziej utrudniało mi kontynuowanie mojej tyrady. „Nie mogę uwierzyć, że myślałeś, że jestem jakimś głupim, małym bimbo, który nie byłby w stanie was rozróżnić. Budowa Roberta jest znacznie większa od twojej, czujesz się zupełnie inaczej. I całujesz inaczej”. Pochylił się i zaczął całować moje ramię.
"Naprawdę jak?" Zapytał, podczas gdy jego usta nadal wędrowały po mojej szyi. Mój głos złagodniał.
„Twoje usta są bardziej miękkie”. Powiedziałem.
– Hmm, co jeszcze? Zapytał, gdy jego język wędrował po moim uchu.
– Nie zmieniaj tematu. Powiedziałem. „Jestem z tego powodu bardzo zły”.
– Wiem, że tak, i przykro mi. Jego palce pieściły moje ramiona, a jego usta badały mój kark. Jak powiedział, musiał zauważyć moje sutki, wyprostowane i błagające o uwagę. – Powinieneś pozwolić mi to wynagrodzić. Mimowolnie wzięłam głęboki oddech i pochyliłam głowę w dół, dając mu większy dostęp do mojej szyi. „Obiecuję, że sprawię, że poczujesz się tak dobrze, że będziesz zadowolona, że zostałaś. Kiedy jego dłonie zsunęły się w dół moich ramion, przesunęły się na tyle, by musnąć boki moich piersi. I to wszystko. Straciłem to. Oparłam się o niego plecami, pozwalając mu w pełni chwycić moje piersi, przykryłam jego dłonie moimi i ścisnęłam.
Razem masowaliśmy moje piersi, kiedy pochylił się i całował mnie namiętnie, nasze języki tańczyły, wirując wokół siebie. Obrócił mnie i położył z powrotem na łóżku. „Boże, twoje piersi są świetne”. Powiedział i zaczął całować i ssać jednego, bawiąc się drugim. Kiedy delikatnie ocierał zębami moje twarde sutki, moja cipka zaczęła mrowić. On też był gotowy na uwagę, więc zdjęłam jego rękę z piersi i poprowadziłam ją w dół brzucha.
Nie potrzebował dalszej zachęty. Jego palce natychmiast znalazły drogę do mojej wilgoci. Moja łechtaczka natychmiast stwardniała pod wpływem jego dotyku. Uniosłam biodra do jego dłoni, a jego palec wśliznął się do środka. Jęcząc, ścisnąłem moją cipkę wokół niej, gdy sięgnąłem, żeby poczuć jego kutasa. Wydał z siebie cichy jęk, gdy delikatnie przesuwałam ręką w górę i w dół po jego twardym kutasie. Potem z rogu pokoju usłyszałem kolejny jęk.
To był Robert. Przyglądał się nam, bawiąc się sam ze sobą. Mały chochlik we mnie zdecydował, że nadszedł czas „odwdzięczenia się”. Trochę dokuczania powinno załatwić sprawę. Rozłożyłem nogi, żeby Robert mógł dobrze widzieć moją, teraz bardzo mokrą cipkę. Palec jego współlokatora był głęboko we mnie, wsuwając się i wysuwając. Jedną ręką trzymałem jego kutasa, a drugą zacząłem bawić się moją łechtaczką. Odchyliłam głowę na bok, żeby lepiej przyjrzeć się Robertowi. Szarpał się jak szalony. Jego współlokator miał zamknięte oczy, ciesząc się przyjemnością mojej dłoni. To było to. Czas był idealny.
„OK, chłopaki, to wszystko. Wychodzę”. - oznajmiłem, siadając i wstając z łóżka. Wyraz szoku i bezradności na twarzach obojga był bezcenny. Poczułem się całkowicie usprawiedliwiony, gdy z zakłopotaniem patrzyli na mnie, potem na siebie, a potem z powrotem na mnie i raczyli mnie swoimi prośbami.
– Nie możesz teraz odejść!
„To niesprawiedliwe. Nie możesz nas tak zostawić.”
„Proszę, muszę dojść”.
Gdybym sam nie był tak napalony, ubrałbym się i wyszedł. Jednak moja cipka pilnie potrzebowała zaspokojenia, a tuż przede mną znajdowały się dwa twarde i bardzo chętne kutasy. "Słuchaj." Powiedziałem. – Pozostanę pod warunkiem, że powiesz mi prawdę.
– Prawdę o czym? zapytał Roberta.
„Prawdę o dzisiejszym wieczorze. Czy twój przyjaciel naprawdę błagał, żeby się odezwał, czy też było to zaplanowane, zanim mnie tu sprowadziłeś?” Żadne z nich nie odpowiedziało, ale wiedziałam, że widziałam jego współlokatora na dole, przy barze. W końcu Robert przemówił.
„Więc mieliśmy to zaplanowane, myśleliśmy, że wyglądasz seksownie i byłeś naprawdę pijany. Hej, oboje cię chcieliśmy, co w tym złego?”
– Dlaczego od razu tego nie powiedziałeś? Mogłeś mnie poprosić, żebym wrócił z wami obydwoma. Gdy tylko to powiedziałem, zdałem sobie sprawę, że nigdy bym się nie zgodził, gdyby mnie o to poprosili. Do diabła, nie miałam wystarczająco dużo doświadczenia z jednym mężczyzną na raz, a co dopiero z dwoma. Ale w tym momencie poczułem się odważny i dziki, a mimo to bardzo napalony.
Podeszłam do Roberta i zaprowadziłam go do łóżka. - Myślałeś, że nie chciałbym poczuć na sobie dwóch par rąk? Powiedziawszy to, wziąłem ich dłonie i położyłem na swoich piersiach. To było ekscytujące. Poczułem się zdecydowanie bezsensowny. Moje sutki były twarde i błagały o ssanie. Uniosłam dla nich piersi. – Czy nie chciałbyś ich possać? Poprosiłem, a oni chętnie się zgodzili. To pierwsze wrażenie ust na każdej piersi było zdumiewające. Mieli dwa zupełnie różne style. Robert z zapałem ssał i skubał, natomiast jego przyjaciel przyjął znacznie delikatniejsze podejście. Okrążał językiem mój sutek, a następnie delikatnie ssał i delikatnie skrobał zęby, tak jak robił to wcześniej. Następnie otworzył usta i próbował włożyć w nie całą moją pierś. Ta próba oczywiście mu się nie udała, ale czuł się świetnie, gdy próbował.
Położyłem się na łóżku i szeroko rozłożyłem cipkę. „A teraz, kto ma ochotę spróbować?” Włożyłem do środka własny palec, wyjąłem go i przyłożyłem do ust. Nigdy wcześniej nie próbowałem siebie i zawahałem się przez chwilę, zanim wessałem palec do ust. To mnie ogromnie podnieciło i musiało zrobić to samo z nimi, bo oboje podbiegli, żeby dostać się między moje nogi. Robert dotarł do mnie pierwszy i bez zastanowienia nie zostawił miejsca dla swojego przyjaciela, gdy jego usta eksplorowały moją cipkę. Nie chcąc, żeby ktokolwiek czuł się pominięty; Ujęłam swoje piersi i podałam je. Tylko tyle. Po raz kolejny ten powolny, delikatny język, że tak powiem, podniecał moje piersi.
Fachowe ssanie sutków zawsze doprowadzało mnie do szału. Nawet będąc jeszcze dziewicą, uwielbiałam pozwalać chłopakom ssać moje piersi. Zawsze fascynowało mnie to, że podczas gdy ssane były moje sutki, doznania skupiały się na mojej cipce. Zadziwiające, jak połączone są ciała, prawda? Więc teraz lizałem i ssałem nie tylko sutki, ale także łechtaczkę. To prawda, cielesna ekstaza. Robert mocno przyciskał usta do mojej łechtaczki, a jego palec znajdował się głęboko we mnie. Jego przyjaciel lekko szczypał palcami jeden sutek, a językiem muskał drugi. Przyjemność była niesamowita i bardzo nie chciałem, żeby przestawali, ale musiałem porównać techniki. Położyłem ręce na głowie Roberta i podniosłem ją do góry. "OK." Powiedziałem. „Dobre jest uczciwe. Musisz się zmienić.” Robert niechętnie ustąpił miejsca i pozwolił swoim ustom dalej dotykać moich piersi.
Jego przyjaciel wszedł między moje nogi i delikatnie przesunął językiem po mojej szczelinie. Nie wejdę, tylko na tyle, żeby się drażnić. Zrobił to ponownie, ale tym razem wpuścił język na tyle głęboko, aby lekko musnąć moją łechtaczkę. To było jak przepływający przeze mnie prąd. Z trudem łapałem oddech i mocniej przycisnąłem głowę Roberta do mojej piersi. Po tym, jak jeszcze kilka razy drażniono moją cipkę w ten sposób, nie mogłem już tego znieść. Sięgnąłem w dół i szeroko rozwarłem usta, a moja łechtaczka była twarda i spuchnięta. „O Boże. Proszę. Ssij to. Ssij moją łechtaczkę!” Moje biodra mimowolnie napięły się. Położył ręce pod moją dupą, podczas gdy ja rozsunęłam się najdalej jak mogłam, pochyliłam się, położyłem usta na mojej łechtaczce i zacząłem ssać. Twardy. Właśnie tego potrzebowałem. Moje biodra zaczęły się uginać, nogi drżały i jedyne, co mogłam zrobić, to krzyczeć z przyjemności, gdy orgazm przeszedł przez moje ciało.
Opadłam z powrotem na łóżko jak szmaciana lalka. Jeśli myślałem, że uda mi się odpocząć, byłem w dużym błędzie. Robert odepchnął swojego współlokatora na bok i nie dając mojej cipce chwili na relaks, wsadził swojego kutasa głęboko we mnie. Nadal byłam tak spuchnięta i wrażliwa, że doszłam natychmiast. Niestety, podobnie było z Robertem. (Hej, to wszystko było bardzo ekscytujące, a on miał tylko 19 lat. To się zdarza) Jednak jego współlokator miał trochę więcej samokontroli. Podniósł mnie, położył się na łóżku i posadził na swoim kutasie. Kiedy prowadził moje biodra rękami, po prostu podskakiwałam na nim moim małym tyłkiem w górę i w dół, do woli. Zwalniając, pochyliłam się do przodu i kołysałam, podczas gdy moje piersi powędrowały prosto do jego ust. Usiadłam z powrotem na kolanach, ustawiając mnie w idealnej pozycji, aby pochylić się i pocałować go głęboko, a kiedy to zrobiłam, poczułam, że znowu dochodzę. Moja cipka ścisnęła mocno jego kutasa i poczułam, jak zaczyna pulsować. Usiadłam i poruszałam miednicą małymi kółkami, jednocześnie ocierając się o niego tyłkiem. Poczułam, jak całe jego ciało jest napięte, a jego kutas zdawał się żyć własnym życiem. Pulsuje, pulsuje i rozciąga moją cipkę do granic możliwości. I z każdym pulsowaniem wypełniał mnie swoją gorącą spermą, mocniej dociskając moje biodra do swoich, z każdym jękiem przyjemności, jaki wydawał. W końcu położył ręce na moich udach i przytrzymał mnie nieruchomo. Napięłam wokół niego mięśnie i całe jego ciało drżało.
Chciałabym Ci powiedzieć, że objął mnie, przyciągnął do piersi i tak zasnęliśmy, z nim wciąż we mnie. Ale obiecałem ci prawdziwą historię, a to oznacza także prawdziwe zakończenie. Leżał tam i spał na łóżku. Wstałam i ubrałam się. Robert odprowadził mnie do samochodu; pocałował mnie na do widzenia i nigdy więcej nie widziałem żadnego z nich. Nigdy też nie dowiedziałem się, jak ma na imię jego współlokator. Przykro mi, dzieciaki, ale takie jest życie w wielkim mieście. Mimo to była to dla mnie noc wielu pierwszych doświadczeń, z których większość podobała mi się (wpływ alkoholu następnego dnia był taki, jakiego nie odczuwałem) na tyle dobrze, że mogłem je powtarzać wiele razy w życiu. (Nawet powtórzyłem alkohol, chociaż do dziś nie wiem, dlaczego to robię.)
A więc to prawda, cała prawda i tylko prawda o mojej pierwszej imprezie bractwa. Lata studenckie były okresem odkryć seksualnych u szczytu rewolucji seksualnej i mam wiele historii do opowiedzenia. I zrobię to... Z czasem.