Historia Ann Rozdział 7 Miłość i diabeł Mój pocałunek nie obudził Jacka. Przyciskam jego twarz do swojego ramienia, podnosząc wzrok z podłogi. Janet i Susan stoją nade mną ze łzami spływającymi po ich twarzach. Spojrzałem na innych stojących z pochylonymi głowami, jakby modlili się w ciszy. Spojrzałem w twarz Jacka i powiedziałem: „Proszę, Jack, wróć, potrzebuję cię”. „PANNO, weźmiemy to stąd” – powiedział do mnie sanitariusz. – Panienko, nie jesteś ranna, prawda? Następnie zapytał. Potrząsnęłam głową, że nie, kiedy pomógł mi wstać. Druga sanitariuszka zabrała się do pracy nad Jackiem. Spojrzałam na swoje ręce i zobaczyłam na nich krew Jacka. Poszedłem...
1.2K Widoki
Likes 0