Pukanie do drzwi mnie zaskoczyło. Styczniowa noc w Iowa była zimna, zimna, zimna. Zdjęłam już ubranie na noc i usiadłam na swoim fotelu, pisząc na laptopie; była to krótka opowieść o moim dzieciństwie. Od mojego rozwodu trzy lata wcześniej spędziłam dużo czasu „samotnie” pisząc; głównie na temat, o którym wiem więcej niż cokolwiek innego… ja. Napisałem setki opowiadań o moim starym rodzinnym mieście i mojej rodzinie. Moje dziewięcioro rodzeństwa dostarczyło mnóstwo wspomnień, którymi chcę kiedyś podzielić się z moimi dziećmi i wnukami. Zaczekaj chwilę! Zawołałem do odważnej duszy stojącej na moim północnym ganku: „Zaraz tam będę!” Ponieważ byłam zupełnie naga, ciesząc...
1.8K Widoki
Likes 0